Rozpoczęły się ferie, więc jak zwykle chcę spędzić wolny czas aktywnie. Już wczoraj rozpoczęłam “przygodę” i wybrałam się na małą wycieczkę do Krakowa. W planach jeszcze szkolny wjazd na narty, kilka dni w Warszawie, a na zakończenie studniówka. Zapowiada się super! Na zdjęciu ja i mój najlepszy fotograf i przyjaciółka – moja ukochana mama! 🙂
Winter holidays began, so as usual I want to spend my free time actively. Yesterday I started my “adventure” and I went on a little trip to Krakow. I have also plans for skiing with my school friends, few days in Warsaw, and at the end of the holidays – Prom ball. It will be a great time! On the photo me and my best friend, photographer and my mother in one! 🙂
W Krakowie byłam już wiele razy, ale chyba nigdy nie zwiedzałam go w zimie. Pogoda na tyle nam dopisała, że pomimo tego, że był śnieg, to świeciło słońce i było naprawdę całkiem przyjemnie. Nie obeszło się bez spaceru po rynku i wizycie na Wawelu. To miejsca, które zdecydowanie warto zobaczyć w Krakowie!
I was so many times in Cracow, but I was never visiting it in the winter. The weather was good enough for us, and despite the fact that there was snow, the sun was shining all the time. We was walking through the main square and we visited Wawel – the museum and symbol of national history.
Na wycieczkę wybrałam wygodne ubrania i chciałam aby było mi po prostu ciepło. Mam na sobie: kurtkę Blackfive, spodnie Zara, sweter i szal Oasap, torebkę Dressve i buty Zara.
For this trip I chose comfortable and warm clothes. I’m wearing: Blackfive jacket, Zara trousers, Oasap sweater and scarf, Dressve handbag and Zara boots.

We went to the Georgian restaurant called Chaczapuri (ul. Grodzka, next to the main square) and I can honestly recommend it. We decided to take shoarma, lavash, chaczapuri, and also baklava for dessert. Yum!
Uwielbiam Ikeę, więc punktem obowiązkowym wycieczki do Krakowa była wizyta w tym sklepie. Zakochałam się we wszystkich jasnych, pastelowych i cukierkowych ekspozycjach i sama chciałabym mieć pokój jak na przedstawionych zdjęciach. Zauroczyła mnie również różowa maskotka – świnka… o mały włos bym ją kupiła! 😛 Do mojego koszyka trafiła za to różowa pościel w kratkę i cudownie pachnące świeczki.I love Ikea, so a must of a trip to Krakow was visiting this shop. I fell in love with all the bright, pastel and candy exhibitions and I would love to have a room like on the pictures. I also liked pink mascot – piggy … I almost bought it! : P I brought home a pink checkered linens and wonderfully scented candles.
Jeśli znacie jakieś inne, fajne miejsca w Krakowie – dajcie znać! Na pewno sprawdzę przy kolejnej wizycie 🙂 If you know any interesting places in Cracow, tell me about them in the comment! 🙂
30 komentarzy
Również byłam parę dni temu w Krakowie i tak samo jak ty po raz pierwszy zobaczyłam go w zimowej scenerii 🙂 Mnie pogoda aż w taki sposób nie dopisała, bo każde wyjście na dwór powodowało, że czułam jak zamarzam haha. Życzę Ci udanych ferii, oby trwały jak najdłużej 😀
Ojej, widziałam cię na rynku wczoraj! Robiłaś zdjęcia rodzicom, więc głupio mi było podejść… 🙂
O kurcze! 🙂 Następnym razem się nie krępuj! :*
ojeeej, narobiłaś mi ochoty na wycieczkę do Krakowa!!:)) choć chodzi też za mną Zakopane 🙂
Taka mała rada, lepiej napisać 'mum' – mama, zamiast 'mother' – matka 🙂
Można i tak można i tak, na pewno nie miało mieć to wydźwięku negatywnego 🙂
Zatrzymywałaś się w jakimś hotelu czy to był taki jednodniowy wyjazd?
Jednodniowy wyjazd 🙂
świetny post ;p
Slicznie wyglądasz 🙂 Zazdro wyjazdu 🙂
Zapraszam na mojego bloga:)
naprawdę super wyjazd ;))
masz taka sliczna mamusie! wyglada jak twoja starsza siostra, tez uwielbiam ikee hahaa gdy bylam malutka zawsze zagladalam do pokoi, uwielbialam te "a'la mieszkania", ktore mialy kuchnie, salon itp!
http://kamoop.blogspot.com <-klik
Love your coat so much ! It's so pretty !
Win Makeup Revolution FULL skin care collection !
http://thecrimeofashion.blogspot.fr
Kraków jest magicznym miastem 🙂 Musze wybrać się na obiad do Chaczapuri, bo nigdy tam nie byłam. IKEA obowiązkowa również dla mnie 🙂
Śliczne zdjęcia, bardzo lubię Kraków 🙂
Ahh, Kraków.. jak zawsze przepiękny! 🙂
Wyglądacie z Mamą jak siostry! 🙂
Piękny Kraków. ♥
Kraków ♥ Ja myślałam że to koleżanka 🙂 Śliczne stylizacje Twoja i mamy 😀 Mam pytanko, gdzie kupiła kurtkę Twoja mama?
W Bershce 🙂
mieszkam w Krakowie, więc często widzę go w tej scenerii i jest naprawdę piękny 🙂
ZAPRASZAM DO MNIE:
BURGUNDYCHOCOLATE.BLOGSPOT.COM – KLIK !
Oh,you look gorgeous,amazing coat! 🙂
http://www.anetesdomas.blogspot.om
Fajnie, że mama też robi zdjęcia i jest zaangażowana w Twojego bloga.
http://bruise-blog.blogspot.com/
Również uwielbiam Ikea i jak tylko jestem w Krk to odwiedzam ten sklep;)
Uwielbiam Kraków! Przepiękne zdjęcia i świetna stylizacja- jak zawsze 😉
Pozdrawiam
http://totalniementalna.blogspot.com/
Świetna kurtka! Kraków zdecydowanie jedno z najlepszych, polskich miast. <3
http://thedarkcollar.blogspot.com/
Obie z mamą jesteście śliczne! 🙂 Buziaki!
Lubię Kraków!
nice pics and really nice redwine coat 🙂
I actually love this color, and it suits you quite good!!
have a look at my blog
http://www.ruedesmauvaisesfilles.blogspot.com
Mama jest fotografem z pasji i/czy z zawodu? Przepiękne zdjęcia!
Zdecydowanie polecamy w Krakowie żydowską dzielnicę Kazimierz, szczególnie latem. Mnóstwo klimatycznych i urokliwych knajpek. Koniecznie zjedzcie zapiekanki na Placu Nowym, je się trochę na dziko- na stojąco lub siedząc na murku, ale są naprawdę przepyszne. Ach ten klimat! Kawę wypijcie w Green Times przy Placu Wolnica :). Kawiarenka malutka, utrzymana w pastelowych barwach, świetna kawa i herbata, a desery- poezja! Dało się wyczuć zapachy ciasta z piekarnika, więc muszą być pieczone na miejscu (przynajmniej część z nich).
Mamy to szczęście, że mieszkamy całkiem niedaleko Krakowa (50km) więc często pozwalamy sobie na relaks w przy kawie w jakiejś krakowskiej kawiarni.
Serdecznie pozdrawiam
Ani to ani to 🙂 Mama robi zdjęcia tylko na potrzeby bloga i nie jest ani nie była związana z fotografią.
Dziękuję za wszystkie miejsca! Na pewno wypróbuję przy następnej wizycie 🙂