Odkrycia miesiąca – LUTY
Gotowi na odkrycia lutego? Ten miesiąc był wyjątkowo obfity w odkrycia, zwłaszcza dlatego, że połowę miesiąca miałam ferie, spędziłam je w innym mieście (Łódź) i miałam więcej motywacji do szukania fajnych miejsc. Większość atrakcji jest w Łodzi, ale znajdzie się też coś dla osób mieszkających w Rzeszowie… 🙂
PalmiarniaEgzotyczny ogród w środku miasta? Nie ma problemu! W Łodzi znajduje się palmiarnia, gdzie umieszczonych jest mnóstwo roślin różnych gatunków, w tym np. palmy, bananowce, kaktusy, a nawet monstera, którą mam u siebie w mieszkaniu. Palmiarnia podzielona jest na 3 strefy – dwie z nich są tak ciepłe i wilgotne, że po chwili spacerowania czułam się jak w ciepłych krajach 😀
|
|
Aerial Studio by Anna Węklar2018 rok ma być rokiem przełomowym. Postanowiłam sobie, że będę próbować nowych rzeczy i wrócę do starych pasji, które postaram się jeszcze bardziej rozwinąć. Moim pierwszym krokiem do spróbowania czegoś innego było pójście na trening do Ani i nauczenie się kilku podstawowych rzeczy na… szarfach! Szczerze jestem zachwycona tą formą treningu i już nie mogę się doczekać kolejnych zajęć. Ania to mistrzyni świata w akrobatyce powietrznej, a poza tym wspaniała osoba, która w łatwy sposób przekazuje swoją wiedzę. Dziewczyny z Rzeszowa – polecam! |
Sztuczne lodowisko Retkinia
Ferie bez jazdy na łyżwach to nie ferie! Na to lodowisko miałam się wybrać już dawno, ale dopiero teraz zebraliśmy się i poszliśmy je wypróbować. Nie jeździłam już ze 2 lata, więc miło było ponownie pojeździć – lód był tak dobry, że łyżwy same jechały do przodu 😉
Chude CiachoSłodkości bez wyrzutów sumienia? Jestem na tak! Obecnie jestem na delikatnej redukcji, więc słodycze ograniczam do zera, a jedyne na co mogę sobie pozwolić to właśnie odchudzone słodkości. W kawiarni Chude Ciacho w Łodzi jest duży wybór ciast/tortów bez cukru, laktozy, glutenu, wegańskich, po których zjedzeniu nie ma wyrzutów sumienia 😉 Ja spróbowałam torcik Ferrero Rocher i był pyszny – mocno orzechowy! |
Spółdzielnia
Łódź ma mnóstwo klimatycznych kawiarni i restauracji, a zwłaszcza w strefie Off Piotrkowska, która cała jest niezwykle inspirująca i ciekawa. Przechodziłam tamtędy wiele razy i tak trafiłam na Spółdzielnię, do której wybrałam się dopiero teraz. Jak zwykle skorzystaliśmy z oferty lunchowej (poniedziałek-piątek) i nie zawiedliśmy się ani trochę. Zupa szczawiowa + szpinakowa lasagne = pycha! Jest pysznie i pięknie.
Co Wy odkryliście w tym miesiącu? 🙂
15 komentarzy
Wow ten ogród wygląda przepięknie i śliczne zdjęcia <3
Ale fajnie wygląda ta palmiarnia 🙂
Palmiarnia wygląda zniewalająco, chciałabym się tam kiedyś wybrać!
I oczywiście, chude słodkości również zachęcają.
Przepięknie w tej palmiarni <3
W palmiarni byłam tylko w Poznaniu, naprawdę świetne miejsce, ta wydaję się być równie fajna 🙂
Palmiarnia wygląda jak egzotyczna wyspa!!! Coś przepięknego! 🙂
Sama zastanawiam się nad aerial jogą. to bardzo trudne?
Szarfy wymagają trochę siły (najbardziej w rękach), ale myślę, że każdy może spróbować 🙂
Byłam w łódzkiej palmiarni, ale patrzyłam na palmy tylko przez szybkę 😀 Akrobatyka powietrzna brzmi super! 🙂
Palmiarnia cudna!! <3<3
Miałem w końcu odwiedzić Palmiarnie 🙂 Może w weekend się uda 🙂
Wygladasz pieknie, najbardziej mi sie podoba fot I.
A my palmiarnie także z chęcią odwiedzimy z całą rodzinką, dzieciaki na pewno będą się cieszyć. Zdjęcie I ładne, faktycznie wyglądasz jak w ciepłych krajach. Mega nastrój:)
Ja w marcu jadę do Torunia, myślę że tam poznam mnóstwo fajnych miejsc 🙂
Aż chce się tą Łódz odwiedzić! 😀
We wrześniu wybieram się do Łodzi, do pasmanterii, więc chętnie zajrzę do tej palmiarni i te ciasto kuszące. Pasmanteria (hurtownia) nie mam pojęcia gdzie ją znajdę bo w tym mieście nigdy nie byłam. Pozdr z pod Torunia.