Trochę kosmetyków przybyło, więc pomyślałam, że podzielę się z Wami opinią na ich temat. Może dzięki tej notce znajdziecie coś, czego szukacie i nigdzie nie możecie znaleźć… Zaczynamy! Na pierwszy ogień idą trzy rzeczy z Oriflame. Nie wiem czy wiecie, ale będąc Klubowiczką Oriflame (więcej info -> www.my.oriflame.pl/ori-asia) możecie zyskać 30% zniżki na produkty kupowane na własną potrzebę! Według mnie to duża różnica w cenie, więc warto skorzystać. Dzięki tej okazji kupiłam taniej korektor i eyeliner w płynie Giordani Gold oraz szminkę Oriflame w odważnym, fioletowym kolorze. Kolor szminki na ustach możecie zobaczyć na tym zdjęciu. Zacznę może od eyelinera – aplikacja jest bardzo łatwa, nakłada się go za pomogą małego, podłużnego “pędzelka”. Jest bardzo trwały, więc przyda się w naprawdę trudnych warunkach. Niestety jego konsystencja średnio mi odpowiada, bo jest za gęsty. Pomimo tego faktu wszystko jest w porządku. Cena: 23,27zł. Jeśli chodzi o korektor, to również jestem z niego zadowolona. Zakrywa wszystkie niedoskonałości, cienie pod oczami (duży +) oraz rozświetla całą twarz. Długo utrzymuje się na skórze i jej nie wysusza. Jest najprościej mówiąc perfekcyjny do codziennego makijażu i uważam go za niezbędnik każdej kobiety. Cena: 22,90 zł. Fioletowa szminka chyba najbardziej przypadła mi do gustu. Ma niesamowity kolor, co już samo w sobie jest u mnie bardzo dużym plusem. Jest bardzo napigmentowana, długo utrzymuje się na ustach oraz nawilża je. Ma kremową konsystencję i świetnie kryje. Cena: 30zł. Podsumowanie? Było WARTO! 🙂 /*ceny bez uwzględnienia rabatu jaki można uzyskać będąc Klubowiczką Oriflame
Recenzja kosmetyków Glossybox
Następne rzeczy, które pragnę wam pokazać, to skład pudełka Glossybox Luty. Znalazłam tam odżywkę i szampon do włosów Poetica, krem nawilżający Tołpa, paletę cieni Model Co. oraz lakier do paznokci Pierre Rene. Moim faworytem okazała się paletka z dwoma cieniami – brązowym oraz brokatowym beżowym, które teraz służą mi bardzo często w moim codziennym makijażu.Perfekcyjnie podkreślają oko i zostają na miejscu przez długi czas. Mogę Wam polecić z pudełka także krem Tołpa, którego używam rano aby nawilżyć skórę. Sprawdza się idealnie i dzięki temu moja cera jest “odprężona” 🙂
I kolejne pudełko, z kolejnego miesiąca – oto Glossybox Marzec. Całość była zapakowana dosyć niestandardowo – worek jest idealny do przenoszenia kosmetyków w bagażu podróżnym. Znalazłam tam błyszczyk w kredce Jelly Pong Pong, płyn micelarny Lierac, preparat do włosów Artego, dermonaprawczy krem Clarena oraz balsam Bath&Body Works. Najbardziej spodobał mi się ostatni produkt – balsam. Ma najlepszy zapach jaki do tej pory w życiu miałam okazję wąchać – to mieszanka czerwonej gruszki, wanilii i orchidei. Co jest dla mnie dużym zaskoczeniem – bardzo długo utrzymuje się na skórze. Sama nie wiem czy sprawdza się w roli balsamu, jednak ja kupiłabym go nawet dla samego zapachu – jest po prostu genialny 🙂
Razem z marcowym Glossyboxem dostałam do testowania nowość od Gilette we współpracy z Olay. W moim zestawie była maszynka do golenia wraz z żelem. Maszynka jest w cenie 56,99zł natomiast żel 19,99zł. Jeśli chodzi o maszynkę, posiada ona system pięciu ostrzy, dzięki czemu zapewnione jest dokładne golenie. Oprócz tego zawiera paski nawilżające, które pomagają skórze zachować nawilżenie oraz zostaje ona gładka i lśniąca. Żel natomiast wzbogacony jest o masło shea, który dodatkowo nawilża naszą suchą skórę. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że bardzo polecam!
Na koniec coś dla włosomaniaczek. Nabyłam ostatnio odżywkę stylizującą w piance firmy Marion. Oprócz odżywienia naszych włosów lekko je utrwala, działa jak bardzo lekki lakier. Pozwala dowolnie modelować i kształtować fryzurę, regeneruje włosy, nie obciążając ich i nie sklejając. Uważam, że warto mieć coś takiego w swojej kosmetyczce! 😉
28 komentarzy
Odważna pomadka 🙂
I really love that lipstic, it's amazing!
Świetna recenzja 😉
JESTEM-MONIKA.BLOGSPOT.COM
Chce tą szminkę *_* 😀
P.S. Wyczekuję wiosennej stylizacji! :*
chętnie wypróbowałabym Olay 🙂
Oj wszystko bym od Ciebie skradła kochana. 😉
korektor! szukam korektora idealnego bo stwierdzilam ze ten ktorego uzywam od ponad 3 lat juz mi nie wystarcza.
ten jest super! 🙂
Jak nazywa się ten korektor?
Szminka jest rewelacyjna 😉
Pragnę 😀
fajne produkty ; ))
Jak się nazywa ten eyeliner?
Jak się nazywa ten eyeliner?
Szminka jest super.
kolorowawyspablog.blgospot.com
kolor szminki mistrzowski 😉 marzę o takim ;))
Uwielbiam, jak robisz wpisy recenzujace kosmetyki. Poza tym, jestes tak mega pozytywna, ze moge ogladac Twoje zdjecia i stylizacje godzinami. Jestes dla mnie inspiracja. Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie, ze znalazlam Twojego bloga :*
Ciekawy post! ;>
bardzo fajna recenzja :>
Dlaczego tak długo nie pisałaś na blogu?
Cudny kolor pomadki *_* Szkoda, że jestem uczulona na kosmetyki z tej firmy :/
http://mietowe-love.blogspot.com/
Szminka jest nieziemska!
Kolor szminki rewelacja – dla odważnych! Muszę się chyba poważnie zastanowić nad Glossybox, bo aż zazdrość ściska!
http://www.limetlook.blogspot.com
amazing color of the lipstick:)
Swietne kosmetyki. 🙂
a szminka jest rewelacyjnna… ten kolor.
<3 mam pytanie… Od ilu lat mozna zostac ta klubowiczka???
pozdrawiam, Oliwia
zajrzysz do mnie? Inspiritsss.blogspot.com ;*
Cuda! Co to za kolor szminki? Znalazłam to : http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=15040 , ale nie wiem, czy to charming berry czy pink passion
błyszczyk w kredce – rewelacja
piękny kolor szminki
pozdrawiam ;>
Love the post! Good to go is my favorite!!!! It is the most amazing
Every outfit is so beautiful and stylish!
come and see my blog if you have time
Check my latest post!
Tr3nDyGiRL FASHION BLOG