![]() |
RECENZJA: Żel micelarny do demakijażu La Roche-Posay
|
Oczyszczanie skóry twarzy to dla mnie bardzo ważna kwestia w codziennej pielęgnacji. Zawsze się do tego przykładam, bo chcę, aby moja skóra była dokładnie oczyszczona i nie pozostały na niej resztki make-upu. Dzięki La Roche-Posay miałam okazję przetestować żel micelarny do demakijażu przeznaczony do cery wrażliwej. Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem czy innymi problemami skórnymi, jednak moja skóra jest podatna na zaczerwienienia i muszę wybierać odpowiednie dla niej kosmetyki. Wypróbowałam wiele płynów/żelów micelarnych i mam duże porównanie, więc zobaczcie jak wypadł przy nich żel La Roche-Posay.
Moja ocena: ★★★★★
Więcej informacji na temat tego produktu znajdziecie tutaj.
Jakiego płynu / żelu Wy używacie do demakijażu? Chętnie poznam Waszych ulubieńców!
wpis sponsorowany
10 komentarzy
Osobiście nigdy nie słyszałam o tym płynie, ale gdybym malowała się trochę więcej z pewnością zainwestowałabym!
Cudowny blog oraz interesujący produkt. Jak znajdę czas napewno przetestuje w najbliższym czasie. Będę obserwować, miło jest spotkać kogoś z moich okolic ;*
Nie miałam jeszcze okazji wypróbować tego żelu micelarnego. 🙂
To jakaś nowość?:)
Jeśli doskonale zmywa resztki makijażu to idealny:)
Wcześniej był taki w białym opakowaniu – taki sam albo bardzo podobny jeśli chodzi o działanie 🙂 Zmywa wszystko!
Nie słyszałam jeszcze o tym produkcie, lecz po przeczytaniu Twojej recenzji bardzo chętnie po niego sięgnę 🙂
Nigdy wcześniej nie znałam tej firmy 🙂 ale żel wygląda bardzo fajnie
Pierwszy raz spotykam się z tym żelem, jednak o tej firmie juz wiele słyszałam i wiem że ich kosmetyki są bardzo dobre..Hmm chyba bedę się musiała zaopatrzec w ten kosmetyk 😀
Też mi się wydaje, że czasami LEPIEJ zapłacić więcej! 🙂 pozdrawiam i zapraszam 😉
Znam ten żel i też go lubię, chociaż zawsze czekam na promocje, żeby trochę taniej go kupić. Też uważam, że dobrze zmywa makijaż, nawet wodoodporny tusz do rzęs. Nie zauważyłam, żeby tłuścił twarz, co jest mega ważne przy skórze mieszanej. Mimo, ze jestem z niego raczej zadowolona, to jednak szukam teraz kosmetyku, który ma nieco bardziej naturalny skład i który wykorzystywałby np. nasze polskie zioła. Słyszałam wiele dobrego choćby o kosmetykach na bazie pietruszki. Zastanawiam się tylko co nadawałoby się do zmywania twarzy. JA nieraz używam też oleju kokosowego i też fajnie się sprawdza:)