Znalezienie bazy jaką jest klasyczny t-shirt zawsze jest dla mnie największym problemem, bo nigdzie nie ma czegoś, co będzie mi akurat odpowiadało. Ostatnio trafiłam na świetne, basicowe koszulki na stronie ASOS, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Są taliowane, dzięki czemu dobrze leżą na ciele i podkreślają atuty, a dodatkowo są wykonane z dobrej jakości materiału. Znajdziecie je TUTAJ. |
2.Twój własny Instabook
Mam mnóstwo starych albumów ze zdjęciami z dzieciństwa, ale już od dawna nie kontynuuję tradycji i nie tworzę kolejnych. Moim “albumem” stał się blog oraz Instagram i to tam pojawiają się zdjęcia na których uchwycone są różne momenty z mojego życia. Ostatnio jednak zabrałam się za wywoływanie zdjęć aby ocieplić trochę wystrój mieszkania, a przy okazji zamówiłam Instabook, czyli fotoksiążkę, którą tworzy się przez internet a zdjęcia pochodzą… z Instagrama! Oczywiście możemy wybrać, które zdjęcie ma się znaleźć w albumie, ustawiamy wielkość i rozmieszczenie fotografii. Zgodnie z preferencjami można także wybrać oprawę (miękką, twardą lub album). Więcej informacji znajdziecie na stronie Instabooka 🙂 Do końca grudnia zamówicie Instabooka ze zniżką 15% używając kodu kolorowadusza 🙂
3. Hola Lola bar
Mieszkacie/bywacie w Rzeszowie? Koniecznie zaglądnijcie do lokalu Hola Lola, gdzie możecie napić się kawy, smoothie (czy alkoholu ;)), zjeść ciacho albo kanapkę, a wszystko to w otoczeniu pięknego, klimatycznego wystroju. Najbardziej polecam Wam jesienne, rozgrzewające herbatki, ogromną kanapkę z awokado i hummusem oraz oczywiście słodkości, które zmieniają się codziennie. Ostatnio trafiłam na tartę czekoladową z orzeszkami ziemnymi – pycha!
4. Olejek Vianek Olejek Vianek to moje najnowsze odkrycie kosmetyczne, które doskonale spełnia swoją funkcję. Świetnie nawilża skórę, ma mega aromatyczny zapach, a do tego jest kosmetykiem naturalnym. Dzięki niemu skóra jest bardziej napięta, delikatna. + Kosmetyki Vianek nie są testowane na zwierzętach. Kupicie go np. w Venus Natura.
|
5. Portret na życzenie Widzicie portrety na zdjęciu obok? Jest to prezent od mojej czytelniczki Wiktorii Mudyny, którą jakiś czas temu miałam okazję poznać. Byłam w Poznaniu, a ona specjalnie przyjechała na dworzec, żeby się ze mną zobaczyć! 😉 Teraz Wiktoria sama prowadzi swoją internetową działalność i nagrywa na Youtube, a oprócz tego w tym miesiącu zaczęła robić portrety na zamówienie. Zbliżają się święta, więc zachęcam Was do skorzystania z jej usług – portret ukochanej osoby czy ulubionej osobistości to świetny pomysł na prezent. Wszystkie informacje na temat zamawiania portretu znajdziecie tutaj. |
24 komentarze
Również ostatnio odkryłam Instabook, coś wspaniałego!
Pozdrawiam 🙂
świetna knajpa, lubię te klimaty. 🙂 co ja odkryłam w październiku? hm.. na pewno smak porażki, bo nie zdałam egzaminu, do którego uczyłam się pół roku. poza tym, z kosmetyków odkryłam fajne mydełka od Vis Plantis i żel pod prysznic od Dr Konopka’s. 😉
pozdrawiam serdecznie.
Na pewno następnym razem się uda, powodzenia! :*
Taki zwykły t-shirt, a jednocześnie z dobrej jakości materiału i dopasowany to rzeczywiście ciężko znaleźć! Chętnie sprawdzę czy będą takie w moim guście 🙂
ten instabook jest cudowny, muszę go mieć!
Uwielbiam produkty z Vianka, szczególnie te wszystkie olejki do ciała i do buzi 🙂
ja w tym miesiącu odkryłam..
1. Że całkiem pasuje mi matowa w płynie Golden Rose nr 10 😛
2. Dobre ciastka w biedronce z masłem orzechowym, czekoladą+kruche ciacho
3. Że jak nie przepadam za ciemniejszymi zapachami Yankee Candle, tak berry trifle mega mi sie podoba.
4. Że Benetton ma całkiem fajne sweterki i zamówiłam dwa na Zalando 🙂
5. I ten bardzo smutny fakt.. że co raz więcej osób rezygnuje z blogowania 🙁
Co do 5 – nawet nie wiedziałam, wydawało mi się, że coraz więcej osób się w to angażuje 😛 A ciastka chętnie sprawdzę! 😀
Super odkrycia miesiąca!
Instabook też muszę sobie założyć w końcu twój wygląda świetnie
Taki sam olejek do ciała odkryłam w tym miesiącu zakochałam się!
Instabooki są super! A ta portrecistka – bardzo utalentowana 🙂
świetny ten instabook! chyba się skusze 🙂
Ten bar wydaje się świetny! 🙂
rysunki ładne
Zapraszam do MNIE
Klasycznych t-shirtów w szafie nigdy nie jest za dużo 😀 Moim osobistym ulubieńcem i odkryciem tego miesiąca są płynne pomadki z Golden Rose, gdybym mogła wykupiłabym całą gamę kolorystyczną <3
HEDONISTICAT
Piękne portrety! Na pewno zaglądnę 😉
A bar wygląda super i to ciastko aż palce lizać. Ale do Rzeszowa trochę za daleko jak na popołudniowy wypad na coś słodkiego xd
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Jaaa genialne są! Sama trochę coś tam rysuje, ale w porównaniu do tych prac to maleństwo 😉
Hej. Zwracalas moze cos kiedys do asos? Jesli tak to czy moglabys to po krotce opisac, bo kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrac
Nie zwracałam 🙁
Dałaś mi świetny pomysł z tą książką instabook jako prezent dla mojej prababci na urodziny ♥ a co do moich odkryć to sporo kosmetyków odkryłam dzięki promocjom w hebe i rossmannie, przede wszystkim tusz do rzęs Bourjois Volue 1 seconde – jest prześwietny, stał się moim numerem jeden! kolejnymi ulubieńcami są produkty ziaji, te z manuka i zielonej herbaty ♥
Klasyczne t-shirty są super! 🙂
SiostryAndrzejewskie
Fajne odkrycia 🙂 Do pozazdroszczenia przede wszystkim podkoszulki. Jak znajdziesz element podstawowy do każdego elementu szafy – ulubiony krój spodni, buty itd. to o wiele łatwiej dobierać zestawy 🙂 Kosmetyki naturalne to także świetne odkrycie, czekam na kolejne podobne 🙂
Szukanie idealnych basicowych t-shirtów to dla mnie masakra. Nigdzie nie ma idealnych ;_; Ale może spróbuję te z Asosa, jesteś już kolejną osobą, która je poleca 🙂
Cudowne zdjęcia i ciekawe odkrycia… Na pewno skorzystam :*
http://naszemiszmasze.blog.pl/
Super zdjęcia ! Przyjemnie się ogląda i czyta też 🙂 moje odkrycie pazdziernika to: budyń czekoladowy- na nowo 😉 i Twój blog ! 😀